Z serii Microfighter jako pierwsze w nadchodzącym roku ujrzymy trzy małe cudeńka. Sith Infiltrator wraz z Darthem Maulem i jego mieczem świetlnym, myśliwiec z Naboo wraz z młodym Anakinem Skywalkerem i kapsułę ratunkową z C-3PO i R2-D2 kontra Dewback, którego ujeżdża szturmowiec znany nam z Nowej Nadziei. Słodki, acz już nie taki potulny (według mnie) Dewback będzie posiadał obracany ogon wraz z głową-fajny patent. A statek Dartha Maula i Anakina będzie posiadał elementy interaktywne, którymi będziemy mogli dręczyć np. swojego kota.
Natomiast z battle packów możemy się spodziewać oddziału Inferno na czele z Iden Versio i trzech gwardzistów Pretoriańskich z jednym szturmowcem Najwyższego Porządku w najprawdopodobniej ich sali treningowej. Platformy, na których stoją obrońcy Snoke'a będą się obracać. Ciekawe jest to, że w zestawie odziału Inferno pojawi się czterech członków, a nie trzech tak jak w grze, co ma prawdopodobnie związek z książką Odział Inferno (czwartą członkinią byłaby wtedy Seyn Marana).
I tu robi się ciekawie! Jedyne (chyba) zestawy na, które mnie będzie stać, a tym bardziej ten X-Wing ze Skywalkerem i R2-D2, których ostrzeliwuje szturmowiec Imperium, a poza tym w tej najnowszej serii zobaczymy myśliwiec typu TIE wraz z jego pilotem, który jest atakowany przez rebelianta i A-Wing z jego pilotem i C-3PO. Według mnie ta seria może rozwinąć sięw bardzo dobrym kierunku. Najmłodsi fani również będą mogli zbierać swoja kolekcję.
AT-AP czyli lekka (ta, a podniesiesz?) maszyna kroczącą wraz ze Chewbaccą, komandorem klonów na Kashyyku, żołnierzem klonów z Kashyyku i dwoma droidami (roger, roger) również z tejże planety. Maszyna krocząca będzie posiadać ruchomą wieżyczkę, ruchome nogi, element interaktywny do dręczenia swoich zwierząt i otwieraną klapę za, którą znajduje się centrum dowodzenia maszyny.
W zestawie z kanonierką droidów znajdziemy mistrza Yodę, dwóch droidów z Kashyyku i wodza Wookieech Tarffula. Kanonierka posiada obracane działka, interaktywne torpedy i kokpit, w którym możemy posadzić jednego z droidów. Boli mnie tylko to, że w zestawie nie dostaniemy
najprawdopodobniej jakiegoś rodzaju statywu, aby cała kanonierka mogła wisieć w powietrzu.
Ucieczka z Gwiazdy Śmierci to zdecydowanie największe zaskoczenie i według mnie najlepsza nowość na pierwszą połowę nadchodzącego roku. W zestawie znajdziemy Luke'a wraz z księżniczką Leią i szturmowca Imperium. Wśród interaktywnych elementów znajdzie się rozsuwany most, linka z hakiem, dzięki, której rodzeństwo przedostanie się na druga stronę przepaści, szturmowiec może się obalić (i sobie głupi ryj rozwalić he he he) dzięki jednemu z elementów, a cały zestaw można rozstawić tak jak na opakowaniu klocków. Uważam, że ten zestaw jest genialny i pomysłowy. Pomyśleć, że LEGO z jednej sytuacji znanej nam z Nowej Nadziei zrobiono taki bardzo intrygujący set!
Zestawy LEGO Star Wars zapowiadają się naprawdę ciekawie. Planujecie kupić któryś z nich? Podobają się Wam one czy nie? Dzielcie się opiniami w komentarzach!
Bardzo się podobają, kiedyś zbierałem LEGO (wszystkie możliwe), ale jak się ma w domu 7 zwierząt, to taka kolekcja nie przejdzie :)
OdpowiedzUsuńNapewno kupię juniorsy
OdpowiedzUsuń