Tak jak mówi tytuł, doczekaliśmy się nareszcie pewnych doniesień o Epizodzie IX, którymi będziemy musieli się karmić przez prawie cały następny rok. No, przynajmniej do czasu, bo prędzej czy później twórcy podadzą nam oficjalne informacje. A te są z kolei o wiele bardziej sycące niż plotki. Chociaż te doniesienia z, bodajże, wczoraj nie są byle jakie. Ba! Są porządne, a czy Was ucieszą, czy nie to inna sprawa. Owe plotki podane w tekście zawsze mogą się okazać prawdziwe, dlatego ostrzegamy przed spoilerami.
Na początek weźmy najlepszą według mnie plotkę, która to mówi, iż do grona droidów z Nowej Trylogii dołączy droid DIO, oficjalnie ID10 (na zdjęciu po lewej). Należał on oczywiście do Iden Versio, a po jej śmierci do jej córki, Zay, która w czasie Epizodu VIII ma wykonywać jakąś misję dla Ruchu Oporu. Skoro sam droid ma zagościć w filmie, to może i jego towarzysze tak zrobią? To miałoby sens, Zay i Shriv w trakcie misji lub po jej ukończeniu skontaktowaliby się z Leią, a potem... No, zobaczymy. Zresztą, podobno widziano na planie Durosa, którym mógł być właśnie Shriv.
Od razu powiem, że biorąc pod uwagę wszystkie doniesienia, mamy prawo sądzić, że Epizod IX pójdzie w ślady Ostatniego Jedi i będzie bezpośrednią kontynuacją poprzedniej części, wbrew wcześniejszym doniesieniom. Wiemy już, że Sokół po Crait wylądował na Batuu, na którym to ma się dziać jakaś część filmu.
Skoro już przy Batuu jesteśmy, to postać Naomi Ackie wraz z postacią Dominica Monaghana mają przewodzić tamtejszym partyzantom. Ta pierwsza podobno nazywa się Veranda (Vera) Calrissian. Nie zważając już na memiczność jej imienia (bo idąc tym tropem jej psiapsióła to byłaby Balcony Solo, jak powiedział jeden z naszych redaktorów) to w końcu jeśli plotki okażą się prawdziwe, będzie ona chyba córką Lando. Który też przecież w filmie ma być.
W ogóle to nie koniec newsów, nie obeszlibyśmy się bez głównej bohaterki, czyli Rey. W końcu jej miecz został zniszczony, a wcześniej było mówione - Rey zawita na Jedzie (jakkolwiek to się pisze w tym przypadku) po kryształy Kyber. To nawet może się okazać prawdą, bo jak teraz źródło podaje, Rey zdobędzie sobie nowy miecz świetlny.
Ostatni z tych wartych wzmianki "kąsków" to informacja, jakoby do Kylo powróciła maska, ale naprawiona jakimś czerwonym materiałem. Na jakiej zasadzie, jak często miałby ją nosić - tego nie wiadomo.
Przyznajcie - jest ciekawie. Chociaż informacja o powrocie hełmu Kylo mnie zbytnio nie ucieszyła, wszak jej zniszczenie było pewnym przełomem w jego karierze złoczyńcy, ale jeszcze zobaczymy. Nikt nie mówi, że będzie znowu ją namiętnie nosił. A Wy, co myślicie o tym wszystkim?
Ja mam nadzieję, że ten epizod będzie jakimś mega uwieńczeniem wszystkiego, że w końcu pokonają to patałajstwo, przywrócą zakon Jedi i zacznie być tak, jak w najlepszych czasach republiki wieki temu.
OdpowiedzUsuń