Postanowiłem podjąć ten temat, bo dużo naczytałem się w źródłach głównie anglojęzycznych o tym, jak strasznie niepasującą był On postacią w świecie Star Wars. Co ciekawe pierwszy raz zetknąłem się z Jaxxonem dopiero w zeszłym roku, a tymczasem 2 lata temu kupiłem królika, którego nazwałem Jakku, a na którego mówię Jakson. Bardzo ciekawy zbieg okoliczności albo i przeznaczenie jak to w dżedaizmie wierzymy, więc czuję się zobowiązany przedstawić życiorys i przygody naszego Lepi. Oto i one:
Jaxxon, nazywany Jax, był przemytnikiem Lepi płci męskiej.
Był znajomym Han Solo, który stał się bohaterem Sojuszu Rebeliantów. Jax
uważał Solo za gorszego pilota.
Z jego długimi uszami, dużą parą zębów i krótkim zielonym
futrem, Jaxxon przypominał zwykłego królika. Był chudy i wysoki, mierzył ponad
1.80m. Lubił steki z dewbacków.
Jaxxon miał na sobie czerwony kombinezon z żółtymi paskami z
przodu, opancerzone ramiona, białe rękawiczki i wysokie białe buty. Na biodrach
trzymał dwa pistolety blasterowe.
Jaxxon urodził się na planecie Coachelle Prime w małej rodzinie według standardów Lepi. Jeden z trzynastu dzieci, Jaxxon był najbardziej narwany z całej grupy i miał marzenia o zobaczeniu większej części galaktyki. Jednak jego rodzina była dość konserwatywna, utrzymując cichy dom, a jego matka miała nadzieję, że Jaxxon wyrośnie z bycia narwanym i ustatkuje się, poślubi miłą dziewczynę i zostanie ojcem dużej rodziny. Pomimo nadziei matki, Jaxxon pozostał niekontrolowany, a jeszcze przed swymi młodzieńczymi latami spędził spory czas w ośrodkach dla nieletnich. Jaxxon, jako jedyny wśród swojej rodziny, postanowił odlecieć ze swojej planety. W wieku dwunastu lat ukradł słabo strzeżony frachtowiec i ruszył w nieznane sobie części galaktyki.